Singapore So Sofitel

22 października 2014

So Sofitel entrance

Przyjeżdżając do Sigapuru raz na jakiś czas można być pewnym zmian. So Sofitel Singapore to trzeci krok tej sieci po So na Mauritiusie i w Bangkoku w kierunku luksusowych hoteli. Ten w Bangkoku zbiera świetne opinie od uruchomienia. Singapurski został otwarty w czerwcu 2014 – zobaczcie czego się spodziewać.

Karl Lagerfeld, zapachy i smaki So Sofitel Singapore.

Singapur nie zauważa projektów poprawnych i nie toleruje błędów, jedynie wybitne dzieła mają tu szansę na przetrwanie. Stąd inwestorzy poszukują konceptów niebanalnych, najlepiej okraszonych uznanym nazwiskiem. So Sofitel ma szansę dzięki połączeniu historycznego budynku z nowoczesną architekturą oraz dzięki dodatkom zaprojektowanym przez Karla Lagerfelda.

Wejście

Są dwa. Duże z podjazdem – robi wrażenie wejścia „od zaplecza” oraz mniejsze od skrzyżowania ulic – bardziej fasadowe. Jeśli nie zadrzemy głowy – uznamy je za słabo oznakowane – króluje tu bowiem nazwa Xperience Bar, która „dziewiczym” gościom niekoniecznie kojarzy się z Sofitelem.
Zapach. Marka wykreowała swój własny zapach – jego żywe nuty towarzyszą nam wszędzie. Przy wejściu – mocno pracują dyfuzory, w łazience znajdziemy go w kosmetykach toaletowych.

Karl Lagerfeld

Zaprojektował logo hotelu, które zawiera wizerunek singapurskiego lwa (kołatka w domach szlachetnie urodzonych) oraz symbol luksusu Sofitela „SO”.
Karl Lagerfeld's uniform
Jego dziełem sa również płaszcze kąpielowe oraz kreacje obsługi recepcyjnej (białe uniformy z czarną lamówką).
Dotyk mistrza widać tu również w minibibliotece umieszczonej na lewo od recepcji – zawiera pozycje, o które już trudno nawet w samym Paryżu.
Karl Lagerfeld's SO Sofitel logotype

Smaki

Na początek ciekawostka. So Sofitel położony jest przy typowym food court – Lau Pa Sat. Od lat jadam tu sataye oraz bezkonkurencyjne dim sumy. Nie ma co ukrywać że ten typowy street food daje wytchnienie od formalnych restauracji i ich … cen.
So Sofitel, a dokładniej tutejsza restauracja Xperience, ma jednak wiele zalet.
Open space kitchen at Xtreme
Do największych zaliczam koncepcję menu w różnych rozmiarach. Ile razy chcieliscie skosztować różnych dań głównych, ale rozsądek i rozmiary żołądka nie pozwalały Wam zamówić wszystkich naraz? Tutaj jest to możliwe! Do wyboru menu w rozmiarze XS, XM oraz XL!
Menu at Xperience
Restauracja prowadzona jest przez uchoronowaną gwiazdką Michelin Anne-Cecile Degenne. Autorskim pomysłem jest możliwość komponowania menu według upodobań podniebienia – chrupkie, soczyste, wędzone, kremowe, ostre, itp.
Kitchen at Xperience So Sofitel

Basen & Co

Hm, większość z singapurskich gości to stopoverzy w drodze z lub na malezyjskie, czy indonezyjskie wakacje. O basenie w So Sofitel można powiedzieć trzy rzeczy: wykładany jest płytkami w kolorze złota, nie jest w rozmiarze olimpijskim (od mojego ulubionego na dachu Fullerton Bay jest 3 x mniejszy) i właśnie to, że jest na dachu. Widok z najwyższego piętra nie jest już jednak tak imponujący, jak z kilku innych miejsc o podobnym charakterze w Singapurze. Po 21.00 zamienia się w niezły bar – idealne miejsce na prywatne party.
room at So Sofitel Singapore
Jeszcze dwa słowa na temat hotelowych pokoi. Te w najniższej kategorii są jak na standardy singapurskie stosunkowo małe (długie i wąskie). Polecam za to studio z pełnowymiarowym kingsizem i przeszkloną łazienką. A w łazience – dwie miłe niespodzianki. Pierwsza to pięknie wykonana skrzyneczka zaopatrzona w dwie szufladki: „HERS at SO” i „HIS AT SO”. Jak nie trudno się domyślić zawierające akcesoria kosmetyczne dla niej i dla niego.
image
Druga to „SO PRECIOUS BOX” – mała skrzyneczka na biżuterię – subtelny dotyk Francji w byłej brytyjskiej kolonii.
So Precious Box
Tematy łóżkowe, choć wszystkim nam bliskie, mogą budzić wiele kontrowersji. Dla mnie w So Sofitel śpi się idealnie. Na podwójnych materacach o średniej twardości – w pościeli, która musi być z bawełny egipskiej o splocie 300 – inny materiał nie daje takiej przyjemności sypialnianej.
Ponieważ nieodzownym elementem snu jest … budzenie, nie mogę nine wspomnieć, że lokalnie służy temu iPad mini, który jest ponadto centrum zarządzania klimatyzacją, światłem, zasłonami i innymi usługami, z których zwykle nie korzystam.
Czy polecam? Tak! Na stopover z przyjaciółmi, bliską osobą. lub samotnie.

Dodaj komentarz