Jadę sprawdzić co nowego w Singapurze! To znaczy narazie chciałbym pojechać, bo Lufthasa znowu strajkuje.
W Krakowie mamy albo mgłę, albo strajk Lufthansy. No i dzięki nowym porządkom starego prezesa Lot-u nie mamy już wyboru w kwestii dolotów do Wiednia, Monachium, czy Frankfurtu. Na szczęście jesteśmy wolni:). Zamiast więc prostego KRK – FRA – SIN, mam KTW- WAW – ZRH – SIN i oczywiście umówione spotkania do poprawy.
Zaletą tego rozwiązania jest niewątpliwie lounge w … Katowicach. Nie tak zatłoczony jak warszawski i o dziwo lepiej zaopatrzony. W drogę więc! Do usłyszenia z Zurychu!
Eugeniusz Szczerbak
No to pomyślności chociaż dojazd wydaje się karkołomny. Trzymam za Ciebie.
G.
Janusz Gałka
Gienku, zmienilo sie w Singapurze! Czytaj nastepnego posta:)