Nosorożce legalny handel, czy zagłada gatunku?

21 kwietnia 2017
Posted in Afryka
21 kwietnia 2017 Janusz Gałka

Nosorożce

Czy legalny handel rogami tych stworzeń, to rychła zagłada gatunku?

Fascynujące, tajemnicze i z innego wymiaru. Za duże, za ciężkie i mało atrakcyjne. Do 3 ton żywego mięsa na przykrótkich nogach z dziwnym rogiem, który nie jest kością jak u słoni, a paznokciem – jak u człowieka. Nosorożce. Ilekroć na nie patrzę zalewa mnie fala ciepła od emocji i niedowierzania, że oto stoją przede mną, jak łącznicy naszej ery z odległymi czasami kredowych dinozaurów.
Nosorożce są jednym z tych nielicznych przykładów, w których człowiek jak chce, to potrafi. W przeszłości ich setki tysięcy skubały trawę na sawannach i w buszu (no w buszu też krzewy – jak do dzisiaj ich czarna odmiana). Przyszedł stwór, o samozwańczym imieniu: „myślący” i dokonał rzezi – w imię czynienia Ziemi poddaną – który to już raz? I zagłada prawie mu się udała – takie ma przecież hobby. 

Liczba nosorożców na świecie

Na świecie żyje obecnie prawie 30 tysięcy nosorożców. Szczątkowych cyfr dostarczają spisy na Jawie, Borneo i Sumatrze. 3500 stworzeń jest chronionych w Indiach i w Nepalu, a cała reszta nie chce wyprowadzić się z Afryki. Najwięcej z nich bo około 20 tysięcy zamieszkuje RPA. 

Nosorożec Czarny Park Etosza

Nosorożec Czarny Park Etosza

Większość z nich to nosorożce białe. Był czas, że zostało ich ni mniej ni więcej, ale dokładnie 50 osobników. Wtedy to człowiek poszedł po rozum do głowy i odbudował stado. I pewnie należałby mu się Nobel, gdyby nie to, że screwed up again! Oto historia, której nie poznacie przed egzaminem gimnazjalnym, ani maturą.

Ochrona nosorożców

W 1973 roku została sporządzona Konwencja Waszyngtońska, której celem jest ochrona zagrożonych gatunków zwierząt i roślin. Konkretnie chodzi o międzynarodowy handel nimi. Wbrew pozorom słowo międzynarodowy to klucz do sprawy. Sygnatariusze konwencji regulują bowiem po swojemu handel wewnętrzny. 5 kwietnia 2017 Trybunał Konstytucyjny uchylił decyzję rządu z 2009 roku o zakazie handlu rogami nosorożców w RPA. Na pierwszy rzut oka to katastrofalna decyzja. Eksperci znający lokalną sytuację, nie są jednak jednoznaczni w swoich opiniach. Nawet znana organizacja Save the Rhino nie zajmuje tutaj twardego stanowiska. Dlaczego? Oto kilka faktów.

Kłusownictwo nosorożców

W 2007 roku ofiarą kłusowników padło według oficjanych danych 13 nosorożców (co przez wiele lat stanowiło – tfu co za określenie – średnią krajową). W 2008 były to już 72 osobniki, ale w 2009 roku, kiedy RPA zakazało handlu wewnętrznego, 122 sztuki. Kolejne lata i cyfry budzą przerażenie. Dość powiedzieć, że w rekordowym 2014 roku w samej Afryce Południowej zabito 1215 tych stworzeń! W  ostatnim roku kłusownicy pozbawili życia 1054 z nich. Hm, jak uczy historia – prohibicja = czarny rynek. Czyli? Uwolnić handel!

Nosorożec biały. Prywatny Rezerwat Mala Mala

Nosorożec biały. Prywatny Rezerwat Mala Mala

A teraz kilka szczegółów, które mogą spowodować rozterki:

Fakt 1

Róg nosorożca odrasta średnio co 12 do 22 miesięcy

Fakt 2

Populacja białego nosorożca, który nota bene nigdy nie był biały, została odbudowana z 50 (sic!) osobników do ok. 21 tysięcy.

Fakt 3

Największy hodowca nosorożców w RPA, niejaki John Hume ma w swoim stadzie – uwaga! 1300 osobników!

Fakt 4

W RPA nie istnieje wewnętrzny rynek „konsumujący” rogi. To domena Chin i Wietnamu. A handlować na rynku międzynarodowym nie wolno od 1977 roku.

Fakt 5

Ministerstwo Ochrony Środowiska RPA ma w swoich zasobach rogi o wartości bagatela 1 miliarda USD (John Hume szacuje swoje zapasy na ok. 45 mln USD).

Fakt 6

Wartość kilograma rogu u kłusownika to kwota ok. 3 tys. USD (róg waży średnio ok. 2,5 kg). Wartość tego samego kilograma dla klienta detalicznego to 60 do 65 tys. dolarów.

Fakt 7

Granica Mozambik – Park Krugera jest dziurawa jak sito. Kłusownicy z Mozambiku kursują tam i z powrotem. Korzystają ze śmigłowców, dronów i … uwaga! geolokacji. Stąd podczas safari fotograficznego obowiązuje etykieta – żadnych zdjęć smartfonami i urządzeniami określającymi położenie! Używanie bijących w Polsce rekordy popularności dronów jest zakazane, a poza parkami, ale w miejscach gdzie można spotkać nosorożce, traktowane mówiąc delikatnie – nieprzychylnie. 

Nosorożec czarny. Masai Mara

Nosorożec czarny. Masai Mara

Wolne myśli – perspektywy uwolnienia handlu rogami nosorożców

Nosorożec czarny. Park Narodowy Etosza

Nosorożec czarny. Park Narodowy Etosza

Przeciwnicy uwolnienia handlu rogami nosorożców podają przykład kości słoniowej. W 2008 roku w 4 państwach Afryki Południowej przeprowadzono jednorazową aukcję jej „stanów magazynowych”. Jednym z głównych celów, poza oczywiście zarobieniem pieniędzy, było drastyczne zwiększenie podaży tego towaru, co miało wpłynąć na gwałtowne obniżenie ceny i dalej zmniejszenie opłacalności kłusownictwa. Efekt był jednak katastrofalny. Tańszy towar znalazł więcej kupców (Chiny, Japonia). Rynek urósł. W minionym roku zabito w Afryce 30 tysięcy słoni, co przy populacji ok. 350 tysięcy na całym kontynencie zatrważa. Istnieje więc uzasadniona obawa, że organizacja aukcji rogów nosorożca może mieć podobny efekt. Co więcej niektórzy twierdzą, że przystąpią do niej „hurtownicy”, którzy wykupią zapasy i nie pozwolą spaść cenom. 

Dlaczego kłusownicy zabijają nosorożce?

Przecież mogliby tylko odcinać rogi, a zwierzęta puszczać wolno? Przeszkadza w tym skomplikowana i kosztowna procedura związana z uśpieniem i fachowym usunięciem wyrostka. Odcinanie to jedna z metod zapobiegania zabijaniu nosorożców. Niestety nie wszędzie skuteczna. W porze deszczowej kłusownicy nie widzą dokładnie zwierząt ukrytych w buszu, nie wiedzą więc czy mają rogi czy nie. Ponadto nawet jeśli widzą, zabijają je, aby nie musieć tropić na darmo, lub aby wyciąć pozostałą część rogu, której chroniący zwierzęta nie odcinają, by rógł mógł odrosnąć.

Nosorożec czarny. Prywatny Park Erindi

Nosorożec czarny. Prywatny Park Erindi

Róg nosorożca – mity

Mit 1

Nie ma dowodów na to, że sproszkowany róg stawia męskość do pionu. To kaczka dziennikarska.

Mit 2

Proszek nosorożcowy nie wykazuje również skuteczności w kierunku kuracji przeciwrakowej. Kilka lat temu gruchnęła taka wieść rozpowszechniona przez bogatego Wietnamczyka, który rzekomo wyleczył się w ten sposób.

Mit 3

Nie ma możliwości prowadzenia oficjalnego, międzynarodowego handlu rogami nosorożców. Nieprawda. Można wywozić udokumentowane trofea. Można również wywozić żywe stworzenia. Nie tak dawno szerokim echem odbiła się transakcja zakupu … 100 nosorożców przez miliardera pochodzenia wietnamskiego. Jak podał w oficjalnej informacji – otwiera zoo.

Mit 4

Nosorożce to problem Afryki i Azji. Nieprawda. Podobnie jak kość słoniową, wiele rogów nosorożca znajduje się od wieków w prywatnych kolekcjach, muzeach i oczywiście … na głowach ich właścicieli, w amerykańskich i europejskich ZOO. Być może słyszeliście nie tak dawno, o głośnej sprawie włamania i uśmiercenia nosorożca w podparyskim Ogrodzie Zoologicznym?

Nosorożec biały. Park Narodowy Krugera

Nosorożec biały. Park Narodowy Krugera

I ostatnia myśl, która częściowo tłumaczy moje częste wizyty w Afryce. Afryka bez dzikich zwierząt jest jak niebo bez słońca, czy ocean bez wody. To jeden z trzech głównych powodów, obok krajobrazów i kultury, dla któych turyści odwiedzają ten kontynent. Dla mnie pierwszy. A na marginesie – wiecie dlaczego nosorożec biały nie jest biały? Nie? Zadzwońcie!

Cóż teraz myślicie o wolnym handlu rogami nosorożców???

, , , , , , , ,

Dodaj komentarz