9 September 2014 Janusz Gałka
Słonie w Etoszy

Elephants in Etosha

Niektórzy czują lęk przed Afryką. Odwiedziłem wiele krajów Czarnego Lądu i muszę powiedzieć, że są sytuacje i miejsca gdzie żółtodziób może czuć się nieswojo. Nie będzie to jednak odkrywcze gdy powiem, że Afryka uzależnia. Może to podświadomy powrót do korzeni, może poczucie wolności, a może wrażenie że tutaj wiodą prawdziwe, pozbawione marketingowego uniformu życie? Namibia jest zdecydowanie tym krajem, w którym powinno się rozpoczynać afrykańską przygodę. Łatwiej do Kenii? Proszę bardzo! Plaże  Mombasy – piękne, Wschodnie i Zachodnie Tsavo – dobrze dla zwierząt, że istnieją. To jednak już cywilizacja. Z busikami VW w pogoni za nosorożcem i wielbłądami do zdjęcia. Dzięki Bogu jest mniej dostępny Park Masai Mara – o nim jednak przy innej okazji. A więc Safari w Namibii! Ruszajmy! 
Some feel the fear of Africa. I visited many countries on the continent and I have to say that there are situations and places where “a rookie” may feel uncomfortable. But believe or not Africa makes you addicted. Maybe it’s a subconscious back to the roots, maybe a sense of freedom, but most likely the impression that here you will find a real, non marketing forced life! Namibia is definitely the country where you should start your African adventure. Easier to Kenya? Here you go! Beaches Mombasa – beautiful, Tsavo East and West – well, thanks God they exist. This is however so close to civilization. With 8 PAX packed VW minibuses in pursuit of rhinos and 3 camels to be photographed on the Indian Ocean beach. Of course there is less available Masai Mara National Reserve – will write about it in connection with Great Migration. So Namibia safari! Let it start! 

 

, , , , , , , , , , ,

Leave a Reply